ARTYKUŁY

BEZ NARKOTYKÓW  (2 sierpnia 2002)

 

GLIWICE: Ze Śląska na "Przystanek Woodstock"

Kilkunastu terapeutów z ośrodka leczenia narkomanów "Familia" wyjechało wczoraj do Żar na "Przystanek Woodstock". Na polu namiotowym i w czasie koncertu rockowego będą ostrzegać młodzież przed narkotykami.

 

Pracownicy ośrodka biorą udział w "Przystanku" już po raz piąty. Prowadzą tam akcję profilaktyczną "Spadochron Familii".

- Jurek Owsiak wie o naszej akcji i mocno nas popiera - mówi Maciej Osuch, zastępca dyrektora ośrodka. - Mieszkamy przez kilka dni na polu namiotowym i tłumaczymy młodzieży, jakim złem są narkotyki, gdzie można się leczyć. Młodzi ludzie podpisują deklarację "Nie biorę narkotyków i nie będę brał do końca świata i o jeden dzień dłużej". W ubiegłym roku zebraliśmy około 10 tysięcy takich podpisów. Co więcej, do naszego punktu konsultacyjnego młodzi przynosili nawet narkotyki i strzykawki. Mówili, że nie chcą już tego widzieć.

"Przystanek" rozpoczyna się dzisiaj i kończy w sobotę w nocy koncertem rockowym. Obok sceny ustawiony będzie oryginalny spadochron "Familii". Młodzież pomarańczowymi wstążeczkami oznaczy teren, na którym nie życzy sobie zażywania narkotyków. Terapeuci z Gliwic przygotowali 10 tys. ulotek, będą prowadzić też audycje w rozgłośni radiowej. W tym roku "Familia" pojechała do Żar z hasłem "Żeby kochać trzeba żyć i być trzeźwym". Z Żar wrócą po zakończeniu "Przystanku Woodstock", w niedzielę.

 

Monika Krężel
Trybuna Śląska, 2 sierpnia 2002

<<< WSTECZ