ARTYKUŁY

ODJAZD Z HUKIEM  (3 sierpnia 2002)

 

Wystrzał armatni rozpoczął wczoraj VIII Przystanek Woodstock. W Żarach bawi się ponad 200 tys. młodych ludzi z całego kraju

 

Kilka minut przed godz. 16 na gigantyczną scenę wyszedł Jurek Owsiak z telefonem komórkowym przy uchu. - Mamo, dzwonię do ciebie, bo tysiące młodych ludzi chce ci powiedzieć "siema". Kocham cię, pozdrów tatę. Wy też zadzwońcie do domu i powiedzcie, że wszystko jest w porządku - krzyczał do tłumu młodzieży.

Wczoraj po południu w Żarach było już prawie 200 tys. młodych ludzi z całej Polski.

Nim Owsiak zezwolił żarskiemu kolejarzowi Romanowi Polańskiemu na odgwizdanie początku imprezy i wystrzał zabytkowej armaty, przypomniał obowiązujące zasady: - Żadnej litości dla gnojów, którzy handlują narkotykami. Każdego, kogo na tym złapiemy, wciągniemy na scenę by wszystkim pokazać i przekażemy policji - zapowiedział. Młodzież odpowiedziała owacjami.

Owsiak przywitał też organizatorów i uczestników Przystanku Jezus. Na porannej konferencji prasowej wyraźnie oddzielił ich od Radia Maryja i "Naszego Dziennika", które oskarżył o szerzenie nienawiści.

Gwiazdami pierwszego dnia Woodstocku były grupy Hey, T.Love i niemiecka legendarna postpunkowa grupa Die Toten Hosen. Owsiak zapowiada, że w przyszłości będzie sprowadzał do Żar kolejne zachodnie gwiazdy. - Zobaczyliśmy na naszych Woodstockach już wszystkich wielkich polskiej muzyki. Teraz przyszedł czas na świat - wyjaśnia.

Dziś drugi i ostatni dzień imprezy. Zagrają m.in. De Press, Pidżama Porno i Sweet Noise. Imprezę zakończy "Bolero" Ravela w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Wrocławskiej.

 

Robert Rewiński, Marta Miśkiewicz
Gazeta Wyborcza nr 180. 4088, str. 1, 3-4 sierpnia 2002

<<< WSTECZ