PROSTO Z LOTNISKA - 1 sierpnia 2003 (część 1)

W Żarach żar leje się z nieba. Na małej i dużej scenie trwają próby. Woda jest bardzo pożądaną rzeczą. Duże prysznice wylewają strugi na rozgrzane ciała - w takim upale trzeba się schłodzić. Wiele osób wybrało się do miasta na spacerek lub zakupy. Na głównym deptaku znaleźć można cień oraz posłuchać muzyczki. Woodstockowicze grają, śpiewają, bawią się.

<<< WSTECZ